Informacje ogólne

Patron – Maria Konopnicka
(1842-1910)

FAKTY ZNANE I NIEZNANE

DZIECIŃSTWO (1842-1849)

Maria Konopnicka  przyszła na świat 23 maja 1842 roku w Suwałkach, jako druga córka (pierwsza – Wanda Zenobia urodziła się w Warszawie rok przed przeprowadzką) Józefa Wasiłowskiego, ambitnego i doskonałego  prawnika oraz Scholastyki z Turskich (matka zajmowała się wychowaniem dzieci). Maria Stanisława miała łącznie pięcioro rodzeństwa, cztery siostry i jednego brata. Wasiłowscy przybyli do Suwałk w 1841 roku. Mieszkali w domu rejenta Jana Zapiórkiewicza (wówczas) przy ulicy  Petersburskiej 200 (dzisiaj ul. Kościuszki 31).

W ciągu krótkiego okresu urodziło im się jeszcze czworo dzieci: Jan Jarosław, Laura Celina, Zofia i Jadwiga Julia. Zofia zmarła nazajutrz po urodzeniu i została pochowana na suwalskim cmentarzu.

 We wrześniu 1849 roku, siedmioletnia Marysia przeniosła się z rodziną do Kalisza, gdzie spędziła swą młodość na Warszawskim Przedmieściu, w mieszkaniu na parterze pałacu Puchalskich przy obecnym pl. Jana Kilińskiego 4. Co ciekawe, parę ulic dalej mieszkał Adam Asnyk – z czasem najwybitniejszy obok Konopnickiej poeta epoki.

 W Kaliszu rodzina Wasiłowskich przeżyła grozę związaną z wybuchem epidemii cholery i pożar w dzielnicy żydowskiej w roku 1852. Oba te wydarzenia mocno wryły się w pamięć dziesięcioletniej Marysi, która wiele lat później tym wydarzeniom poświęciła wiersz pt: „Zgorzałemu miastu”. Zresztą to nie jedyny jej utwór napisany z myślą o Kaliszu:

Memu miastu (fragment)
„Wychowałeś ty mnie, grodzie,
Na swym chlebie, na swej wodzie,
Na tym chlebie
z piołunami,
Na tej wodzie
z memi łzami.

Wychowałeś ty mnie twardo,
Z myślą smętną,
z duszą hardą,
Z carem w piersi,
z łzą w źrenicy,
Na zadumie,
na tęsknicy.”

  To właśnie w tym mieście 29 marca 1854 r. (w wieku 34 lat) zmarła matka Marii – Scholastyka. Dziewczynka liczyła wówczas zaledwie 12 wiosen.

  Ojciec, po śmierci żony, rozpaczał bardzo długo. Zamknął się w sobie. Wykształcony (był doskonałym prawnikiem, obrońcą Prokuratorii Generalnej i Patronem Trybunału Cywilnego), lecz surowy, podjął się wychowania sześciorga dzieci w tradycji chrześcijańskiej. Będąc znawcą i miłośnikiem literatury, wieczorami czytał im Biblię, religijne przypowieści oraz polską poezję i patriotyczne utwory Karpińskiego, Brodzińskiego, Kochanowskiego, Mickiewicza i Słowackiego, które w okresie zaborów miały szczególnie ważne znaczenie. Atmosfera powagi, żarliwego patriotyzmu i surowych nauk moralnych wywarła ogromny wpływ na młodziutką Marię. 

O swym ojcu pisała:
„Ojciec mój był mistyk, ogromnie religijny, samotnik, oddany pracy i dzieciom. Tłumaczył listy Pascala i Psalmy Dawidowe i inne, ale prac swych nie dawał do druku. Był niby mały i pokorny, a w rzeczy samej – jak to dziś widzę – dumny i zamknięty w sobie. Prawie mizantrop, wychowywał nas zgoła bez kobiecego wpływu, czytując nam książkę o naśladowaniu Chrystusa, którą tak samo jak wiele ewangelii i przypowieści biblijnych umiałam w pierwszym niemal dziecięctwie na pamięć. Poetów naszych poznałam też z ust ojca i z naszych wieczornych z nim rozmów i czytań. (…) Czytając poezje ojciec mój bywał do łez wzruszony, a my najczęściej też płakaliśmy wszyscy, widząc łzy ojca. Tak, pamiętam, poznałam Wallenroda. Może to reminiscencja dzieciństwa, że dotychczas nie mogę bez dreszczu i bladości słuchać głośnego czytania poezji.”

O domu zaś wspominała:
„Dom nasz sierocy był prawie zakonnym domem; nie przyjmowano w nim i nie oddawano żadnych wizyt, nie prowadzono w nim żadnych wesołych światowych rozmów, a spacery, na które ojciec nas prowadził, miały za cel zwykły – cmentarz. Poza tym doskonały prawnik, pozostawił ojciec mój tradycje świetnej wymowy prawniczej i nieskazitelnego żywota…”

W latach 1855 – 1856 (rok po stracie matki) trzynastoletnia Maria rozpoczęła wraz z siostrą naukę na doskonałej i kosztownej pensji sióstr sakramentek w Warszawie. Uczono w niej,  jak kobieta miała pełnić obowiązki żony,  matki, a także pani domu. Dziewczęta kształcono w kierunku śpiewu, tańca, gry na fortepianie, dobrych manier towarzyskich, literatury polskiej a także religii. We wszystkich tych zajęciach dziewczynka nie wyróżniała się niczym szczególnym, najlepiej jednak pisała wypracowania z języka polskiego. Choć nauka nie trwała długo – tylko rok – Maria później latami dokształcała się we własnym zakresie, wpajając zamiłowanie do wiedzy również swym dzieciom.

To właśnie na pensji poznała i zaprzyjaźniła się z rok straszą Ziunią Pawłowską, czyli późniejszą Elizą Orzeszkową, której wiele zawdzięczała. Autorka „Nad Niemnem” przez całe życie była wierną i pomocną przyjaciółką Konopnickiej. Ich przyjaźń, scementowana wspólnymi zainteresowaniami literackimi, przetrwała długie lata.

MAŁŻEŃSTWO I POCZĄTKI TWÓRCZOŚCI (1862-1872)

Ciekawym jest fakt, że Konopnicka początkowo nie zapowiadała się na pisarkę, czy w ogóle na kobietę potrafiącą się samodzielnie utrzymać. W dorosłe życie weszła z zamiarem poświęcenia się rodzinie, planowała być gospodynią, matką i żoną. Dlatego, po powrocie z Warszawy do Kalisza, dwudziestoletnia Maria we wrześniu 1862 roku wyszła za mąż za starszego o 12 lat zubożałego ziemianina, Jarosława Konopnickiego herbu Jastrzębiec (pod tym nazwiskiem zyskała później rozgłos i sławę). Nie była jednak przygotowana do objęcia obowiązków małżeńskiego życia.

Tak zresztą pisała o tym wydarzeniu:
„Poszłam za mąż wcześnie bardzo i zgoła nie przygotowana do obowiązków praktycznego życia. Mąż mój znacznie ode mnie starszy mieszkał z ojcem swoim i młodszymi braćmi w nie podzielonym, złożonym z kilku wiosek majątku, którego główną siedzibą był Bronów. Sfera życia była huczna, szlachecka – w znaczeniu niedbania o jutro, a tłem życia były zjazdy, polowania, jarmarki, sądy polubowne (mąż mój sprawował aż 32 opieki, nic więc dziwnego, że naszymi dziećmi zajmować się musiałam sama), a nade wszystko były prawne długi (…).”

Pan młody przyjechał po nią dwoma powozami, w towarzystwie służących, z mnóstwem kwiatów, bombonierek i z zapierającym dech w piersiach ślubnym prezentem. Jarosław Konopnicki był ponoć przystojnym, kędzierzawym, towarzyskim i świetnie tańczącym ziemianinem. Zapewne dlatego przyszła poetka w listach nazywała go czule „wąsatym aniołem”. Zaraz po ceremonii zaślubin Maria opuściła rodzinny dom i  wyjechała z ukochanego miasta Kalisza na stałe, osiedlając się w Bronowie, opodal Łęczycy, w rodzinnym majątku Konopnickich. Młodzi zamieszkali w niskim domku, pod słomianą strzechą, który był „chatą raczej wieśniaczą niż dworem pańskim”. Jarosław, jako najstarszy z braci, zarządzał kluczem dóbr rodzinnych, w skład których wchodziły wsie: Konopnica, Bronówek i Bronów. Majątek ten był pokaźny, ale… zaniedbany.

W domu nowożeńców panowały staropolskie obyczaje szlacheckie – życie pełne zjazdów, polowań, hucznych biesiad. Konopnicką oceniano jako bardzo dobrą gospodynię, radzącą sobie z urządzaniem mężowskich przyjęć. Zdarzało jej się jednak uciekać od biesiadnego gwaru i przemierzać okoliczne trakty. Poznała wtedy swoich wiejskich sąsiadów, prostych ludzi, żyjących nieskomplikowanie i przeważnie w wielkiej biedzie.

Równo dziewięć miesięcy po ślubie Maria urodziła syna, ochrzczonego mickiewiczowskim imieniem Tadeusz. Potem, prawie co rok, przychodziły na świat kolejne dzieci. Na czas pierwszej ciąży przypadła, niestety rodzinna tragedia poetki, a mianowicie śmierć jedynego brata – Jana Wasiłowskiego. Student politechniki w Liège zginął w powstaniu styczniowym, w bitwie pod Krzywosądzem (19 lutego 1863 r.).

Poetka żegnała brata słowami:
Biedny chłopcze! żołnierzu małoletni, nie pożegnany na bój, nie błogosławiony! Bez wodza ty poległ, bez broni, bez chwały. Nie było tobie bohatera, za którym byś szedł, ani konia, ani lancy ułańskiej. O mogile twojej ptacy tylko wiedzą, a zna ją rosa polna, co przychodzi płakać nad samotnymi grobami.”  

Konopnicka doczekała się sporej gromadki dzieci, rodząc w czasie dziesięciu lat spędzonych u boku męża aż ośmioro (z czego dwoje zmarło zaraz po porodzie). Samodzielnie wychowywała sześcioro – Tadeusza, Stanisława, Zofię, Helenę, Jana i Laurę. Z biegiem lat życie przy mężu stało się dla Marii sporym rozczarowaniem.

Para prowadziła bowiem bardzo urozmaicony tryb życia. Między małżonkami dochodziło wielokrotnie do kłótni. Konopnicka nie mogła – jak napisała w jednym z autobiograficznych wierszy – znieść ograniczeń, jakie narzucał jej mąż. Nie chciała być na jego utrzymaniu ani też nie odpowiadała jej rola gospodyni domowej. Po latach zwierzyła się, że została wydana „za przeżytego hulakę i człowieka już niemłodego”, który wykorzystał jej dziecinną uległość. Jarosławowi z kolei nie podobały się literackie zainteresowania żony, której debiut nastąpił jeszcze w czasie ich małżeństwa. Pod pseudonimem Marko w 1870 roku zaprezentowała swój wiersz „Zimowy poranek” w dzienniku „Kaliszanin”. Został on dobrze przyjęty, co zachęciło ją do dalszych prób.

  Oprócz problemów z Jarosławem Maria musiała, między innymi, stawić czoła żądaniom młodszych braci współmałżonka odnośnie majątku. Zaczęły się polubowne sądy i zamartwianie nad sposobami spłaty prawnych długów, aż: „Wreszcie wszystko się skończyło sprzedażą w takich warunkach, że się to równało ruinie”. Był rok 1872, kiedy Bronów został sprzedany za śmiesznie niską cenę, W rezultacie Konopniccy z dziećmi przenieśli się do dzierżawionego folwarku w Gusinie na terenie ówczesnej guberni kaliskiej (dziś województwo łódzkie). Dla Marii nie było to łatwe, gdyż rodzina musiała utrzymać się z dochodów niewielkiego majątku. Ciężkie życie pełne troski o dzieci powodowało coraz większy rozdźwięk między Marią a jej mężem, który w żaden sposób jej nie pomagał. Nie przeszkodziło to jednakże pisarce w dalszym samokształceniu. Tu powstał jej cykl lirycznych wierszy „W górach” zamieszczony w 1876 r. przez „Tygodnik Ilustrowany”. Poemat ów został przychylnie zrecenzowany przez samego Henryka Sienkiewicza w  „Gazecie Polskiej”, w cyklu listów z podróży:

„Co za śliczny wiersz, […] sam się śpiewa jak jaki mazurek Szopena. […] ta pani lub panna ma prawdziwy talent, który prześwieca przez wiersze jak promienie świtu przez mgłę.”

Dzięki tej ocenie poetka uwierzyła w swój talent i postanowiła sama zadbać o potomstwo i siebie. W tym samym roku postanowiła rozstać się z mężem, który w ostatnich latach podobno coraz więcej pił i stawał się brutalny. W 1877 r. przeniosła się z dziećmi do ojca do Warszawy (gdzie mieszkała do roku 1890), co uwieczniła w wierszu „Przed odlotem”. Mimo rozstania nie zerwała kontaktów z Jarosławem, zapalonym „chłopomanem”, co w jakiejś mierze musiało korespondować z jej poglądami „poetki ludu”. Mąż – typowy przedstawiciel ówczesnej „szlachty prywatnie poczciwej i patriotycznej, a politycznie i ekonomicznie ciężko ciemnej” – zbankrutował. Jego kłopoty ekonomiczne były m.in. skutkiem wydawania dużych sum na wykupywanie chłopów od służby w rosyjskim wojsku. Konopnicka w liście do męża z 20 stycznia 1890 roku zarzuciła mu brak podobnego zaangażowania w losy własnych synów:
Staraj się ułatwić synom to trudne przejście choć w setnej części tak gorliwie, jak niegdyś ułatwiałeś je pierwszemu lepszemu parobkowi.”

W stolicy zamieszkiwała prawdopodobnie dwupokojowe mieszkanie na Starym Mieście przy ulicy Piekarskiej (wówczas w dzielnicy warszawskiej nędzy). Choć miała jeszcze małe dzieci, w trosce o ich utrzymanie i wykształcenie (pobyt w Warszawie to okres wyjątkowo trudny, gdyż z honorariów za utwory nie była w stanie wyżywić i ubrać dzieci) zaczęła sprzedawać wszystkie swoje wartościowe przedmioty, jak również podjęła pracę w stolicy jako korepetytorka. W dzień udzielała korepetycji w zamożnych rodzinach, prowadziła własny dom, cerowała dzieciom ubrania, szyła, gotowała, sprzątała, a w nocy pisała.

W tym właśnie czasie pojawiła się w jej życiu postać, która udzielała jej moralnego wsparcia. Konopnicka odnowiła bowiem starą znajomość ze znaną już w tamtym czasie nowelistką i powieściopisarką – Orzeszkową. Eliza doradzała początkującej poetce. Listownie podtrzymywała ją na duchu, zachęcała do dalszego pisania, a także szukała dla niej jakiś tłumaczeń, by w ten sposób pomóc jej zarobić na chleb. Maria znając języki – niemiecki, francuski, rosyjski, a wkrótce też czeski, angielski i włoski – zajęła się więc przekładami. Tłumaczyła utwory m.in. Heinricha Heinego, Paula Heyse, Edmonda De Amicisa.

Niestety, rok po przeprowadzce do Warszawy przeżyła kolejną tragedię – zmarł nagle jej ojciec, pozostawiając ją z dziećmi bez opieki i wsparcia: „Zaczęła się dla mnie wytężona praca dawania lekcji, które mi się dosyć opłacały, a wieczory miałam do pisania. I jakeśmy żyli, i jakeśmy wyżyli, aż nas i śmierć, i życie rozproszyły po świecie…”. W tym okresie poetka uczestniczyła także w konspiracyjnych i jawnych akcjach społecznych. Dużo też czasu spędzała na łonie natury, unikając hałaśliwej atmosfery domu, który zawsze odwiedzało wielu ludzi. Umiłowanie natury wpłynęło na jej twórczość. Jej codzienne życie dalekie było od ideału, bo wiązało się ze żmudną pracą na chleb i odzienie, na szkołę oraz edukację swoich dzieci.

ŻYCIE LITERACKIE

Już w pierwszym okresie jej twórczość nabrała dużego znaczenia literackiego. Debiutowała w prasie jako poetka w 1870 r. i szybko została zachęcona do dalszej pracy po dobrym przyjęciu wierszy przez rodaków i znanych pisarzy m.in. Henryka Sienkiewicza. Używała pseudonimów: Marko, Jan Sawa, Jan Waręż i innych. To właśnie pierwsze dziesięciolecie twórczości Konopnickiej ugruntowało wśród współczesnych jej pozycję jako poetki. Wyróżniała się bowiem na tle epoki dużą inwencją i biegłością wersyfikacyjną.

Jej utwory przepełnione patriotyzmem i szczerym liryzmem, stylizowane „na swojską nutę”, zdobyły powszechne uznanie. Pierwszy tomik „Poezji” wydała w roku 1881 (następne ukazywały się w latach: 1883, 1886, 1896). Ten rodzaj twórczości kontynuowała pisarka przez całe życie. Oprócz tego trwałą i ciągle cieszącą się wielkim uznaniem częścią jej pisarskiego dorobku była, obok wierszy, proza dla dzieci. Utwory Konopnickiej dla dzieci ogłaszane od 1884r., eliminujące natrętny dydaktyzm i rozbudzające wrażliwość odbiorców były rewolucją w tej dziedzinie pisarstwa, wzbogacały jej zasoby gatunkowe.

Już jako znana pisarka Konopnicka powróciła do wspomnień z lat dzieciństwa spędzonych w Suwałkach. Poświęciła im dwa utwory: „Z cmentarzy” i „Anusia”. Co więcej, spełniała się nie tylko jako bajkopisarka, ale też świetna nowelistka. Nowele pisała od początku lat osiemdziesiątych dziewiętnastego wieku aż do śmierci. Zaczęło się od dziennikarskich doświadczeń Konopnickiej, w czasie redagowania przez nią pisma dla kobiet „Świt” w latach 1884-1886. Początkowo czerpała inspiracje z doświadczeń Prusa, Sienkiewicza, Orzeszkowej, następnie rozwinęła własne pomysły w dziedzinie małych form. Gdy ukazał się pierwszy zbiór nowel, Konopnicka przygotowywała już następne. Słynna nowela „Dym” opublikowana została w roku 1893. Warto zaznaczyć, że Maria Konopnicka zajmowała się także krytyką literacką, którą uprawiała od 1881r. do 1890 r., początkowo na łamach „Kłosów”, „Świtu”, „Gazety Polskiej”, „Kuriera Warszawskiego”, następnie w wielu innych pismach.

Nie zapomniała także o ukochanym mieście Kaliszu, któremu poświęciła trzy utwory poetyckie: dwa zatytułowane „Kaliszowi” (1888 r.1907 r.) i „Memu miastu” (1897 r.). Od 1890 r. przebywała w kilku krajach Europy Zachodniej m.in. w Niemczech, Austrii, Szwajcarii, Włoszech, Francji. To wtedy pojawiły się w poezji Marii nowe zainteresowania tematyczne, zwłaszcza dziełami kultury europejskiej oraz nowe sposoby nawiązań do tradycji. Jej wzruszające utwory były niczym doskonałe pieśni pełne natchnienia, zawierające protest przeciwko niesprawiedliwości społecznej oraz ustrojowi niosącemu ucisk i krzywdę. Wyrosły one z umiłowania polskiego ludu i ziemi ojczystej. Przenikał je głęboki patriotyzm, liryzm, a także prawda i piękno.

Będąc za granicą Maria utrzymywała stale kontakt z krajem, współpracując z wydawnictwami, prasą krajową, organizacjami społecznymi trzech zaborów (m.in. z towarzystwami ludowymi, komitetami pomocy dla wywłaszczonej ludności Górnego Śląska i Wielkopolski, Macierzą Szkolną a także ze zrzeszeniami polskimi na obczyźnie). Ponadto uczestniczyła w międzynarodowym proteście przeciwko prześladowaniu dzieci polskich we Wrześni (1901-1902). Brała udział w wielu akcjach, na przykład: w walce o prawa kobiet, akcji potępiającej represje władz pruskich, czy też w pomocy na rzecz więźniów politycznych i kryminalnych (w latach 1905-1907 podczas pobytu w Warszawie, organizowała  pomoc dla uwięzionych przez władze carskie i ich rodzin). Maria Konopnicka, zarówno w swej pracy literackiej, jak i w społecznym działaniu, nie pozostała obojętna wobec żadnego z istotnych zagadnień społecznych i politycznych swojego czasu. Wielkość jej dzieł stawia ją w rzędzie najwybitniejszych postaci historii kultury polskiej.

Na 25-lecie pracy pisarskiej (w 1903 r.) Maria Konopnicka otrzymała w darze narodowym (zakupionym ze składek społeczeństwa) dworek w Żarnowcu koło Krosna na Pogórzu Karpackim.

Z okazji tego święta miało miejsce wiele bankietów, przedstawień teatralnych, koncertów ku czci umiłowanej polskiej poetki i pisarki. Wszystkie uroczystości jubileuszowe odbyły się w Galicji, a dokładniej w Krakowie i Lwowie, a nie w stolicy, choć to przecież w Warszawie powstały najwybitniejsze utwory Konopnickiej (w zaborze rosyjskim niestety nadal działała ostra cenzura).

Tak wtedy pisano o Konopnickiej:

W tryumfalnym pochodzie przez Kraków przejeżdża ‘cała w bieli’, umordowana, ale i szczęśliwa, by w jubileuszowej mowie wypalić bez ogródek: „…zdarzało mi się, żem się z ludźmi zrozumieć nie mogła, ale z ludem i duszą ludu rozumiałam się zawsze (…). Ja się wsi nie uczyłam z książek. Ja się z nią urodziłam w duszy…”.

Tydzień po osiedleniu się w dworku (12 września) napisała do syna Jana:
„Lud tutejszy tak przywykł do procesów, że ciągle przychodzą chłopi na porady prawne. W ogóle tysiące wymagań, próśb, żądań. Chcą nawet, żeby im dzieci uczyć. Ładnie bym wyglądała.”

ŚMIERĆ PISARKI

7 lat później schorowana Maria wyjechała z Żarnowca do sanatorium „Kisielki” we Lwowie. Tam umarła na zapalenie płuc rankiem 8 października 1910 r. Przed śmiercią powiedziała do zgromadzonych wokół jej łóżka dzieci: „Jakże bym ja umrzeć mogła? Ja bym tam nie wytrzymała! Wyrwałabym się spod ziemi!”.

Została pochowana 11 października 1910 r. na cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie, w Panteonie Wielkich Lwowian (II rondo, 5 aleja). Pogrzeb, zorganizowany przez Marię Dulębiankę, stał się wielką manifestacją patriotyczną, w której udział wzięło blisko 50 000 osób. Z powodu wydanego zakazu przez arcybiskupa Józefa Bilczewskiego ceremonia pogrzebowa odbyła się bez udziału duchowieństwa i bez planowanej mowy biskupa Władysława Bandurskiego. Popiersie nagrobne wykonała Luna Drexlerówna, na cokole wyryto fragment wiersza Konopnickiej Na cmentarzu:

…Proście wy Boga o takie mogiły,
Które łez nie chcą, ni skarg, ni żałości,
Lecz dają sercom moc czynu, zdrój siły
Na dzień przyszłości…

Zniszczone podczas II wojny światowej popiersie Konopnickiej zostało odtworzone w okresie powojennym przez ukraińskiego rzeźbiarza Wołodymyra Skołozdrę.

Śmierć Konopnickiej głęboko wstrząsnęła społeczeństwem Suwałk. W związku z tym zorganizowano wieczór poświęcony jej twórczości i zapoczątkowano zbiórkę pieniędzy na tablicę pamiątkową. Władze carskie sprzeciwiały się tej inicjatywie. Dlatego dopiero w 25-lecie śmierci, 8 października 1935 roku, na ścianie domu, w którym urodziła się poetka, umieszczono pamiątkową tablicę.

Choć od śmierci Konopnickiej upłynęło dużo czasu, to poezja „wieszczki naszych pól i lasów” nadal wzrusza i interesuje młodego czytelnika. Została ona oparta na pieśni ludu i na wielkim kunszcie artystycznej poezji polskiej i zagranicznej.

DOROBEK ARTYSTYCZNY

W dorobku literackim Marii Konopnickiej znalazły się wśród wielu innych:

Zbiory nowel:
Cztery nowele (1888),
Moi znajomi (1890),
Na drodze (1893),
Nowele (1897),
Ludzie i rzeczy (1898),
Na normandzkim brzegu (1904).

Dla dzieci:
Śpiewnik dla dzieci
O Janku Wędrowniczku (1893)
O krasnoludkach i o sierotce Marysi (1896)
Szkolne przygody Pimpusia Sadełko (1905)
Co słonko widziało
Dym
Nasza szkapa

Zbiory wierszy:
Z mojej Biblii (1896)
Linie i dźwięki (1897)
Italia (1901)
Drobiazgi z podróżnej teki (1903)
Śpiewnik historyczny (1904)
Ludziom i chwilom (1905)
Nowe pieśni (1905)
Głosy ciszy (1906)

Wiersze:
W zimowy poranek (1870)
Kaliszowi (1888 i 1907)
Memu miastu (1897)
Rota (1908)
Stefek Burczymucha
Wolny najmita
W poranek
Tęsknota
Noc
Kubek
Jaś nie doczekał
Pieśń o domu

Poematy:
Pan Balcer w Brazylii (1910)
Imagina

Dzieła krytyczne i eseistyka literacka:
Szkice reportażowe Za kratą (1886),
Obrazki więzienne (1887-1888),
Portrety piórem (1898),
Mickiewicz, jego życie i duch (1899),
Trzy studia (1902),
Szkice (1905)

Przekłady:
poezje Heinricha Heinego
Edmondo De Amicis Serce
Edmond Rostand Cyrano de Bergerac (współprzekład)
Ada Negri Niedola i Burze

UPAMIĘTNIENIE

Od niepamiętnych czasów spotykamy w historii społeczeństw wyrazy czci dla wybitnych ludzi, czy to władców, czy twórców literatury. Z biegiem czasu wykształciła się nowa forma nagród w postaci medali, pomników, itp. . Bardzo bogate jest upamiętnienie twórczości Marii Konopnickiej najwybitniejszej poetki okresu realizmu, nowelistki, pisarki dla dzieci, krytyczki, publicystki i tłumaczki. Wyrażone głównie w sztuce rzeźbiarskiej, medalierskiej i filatelistyce. Medaliony, plakiety i medale poświęcone poetce doby pozytywizmu z okazji jubileuszu pracy, działalności oraz rocznic urodzenia i śmierci, były albo bite sztancą albo odlewane.

Jednakże zarówno odbiór twórczości Marii Konopnickiej, jak i miejsce w polskiej literaturze nie zawsze były jednoznaczne.

Jej teksty wzbudzały kontrowersje, wywoływały polemiki, bywały ostro krytykowane, a przecież w swoich czasach była Konopnicka szalenie popularna i czytana przez wszystkich. Pisała nie tylko wiersze, lecz i poematy, nowele, szkice, obrazki, teksty publicystyczno-reportażowe, prace krytycznoliterackie, tłumaczyła. W jej utworach można jednak odnaleźć i śmiałość tematyki, i subtelność analizy psychologicznej, bogactwo oryginalnych form narracyjnych, nowatorstwo i wysoki kunszt pisarski. A wiersze Konopnickiej będące pokłosiem jej pobytu we Włoszech i Francji należą bez wątpienia do najlepszych osiągnięć poezji współczesnej.

Przebijała się do literatury o własnych siłach. Była nie tylko pisarką, lecz i aktywną działaczką społeczną. Kosztem wielu wyrzeczeń samotnie wychowywała sześcioro dzieci. Przez wiele lat tułała się po Europie, nie zrywając kontaktów z krajem – w tym czasie była jedną z czołowych organizatorek protestu światowej opinii publicznej przeciw okrucieństwom Prus wobec strajkujących dzieci Wrześni.

Po śmierci Marii Konopnickiej bywało, że odmawiano jej utworom aktualności. Radykalna zmiana nastąpiła po październiku 1956 roku. Założono wówczas Towarzystwo imienia Marii Konopnickiej w Warszawie, które wzięło na swe barki troskę o przywrócenie Konopnickiej należnego jej miejsca w historii polskiej literatury. Dzięki inicjatywie i uporowi Towarzystwa powstało wiele monumentalnych pomników, szereg tablic pamiątkowych, medali oraz rzeźb, znaczków, odznak itp. Szereg Rad Narodowych uchwaliło nadanie jej imieniem ulic, alei, parków, placów, osiedli mieszkaniowych. Dziś imię Marii Konopnickiej noszą dziesiątki szkół, przedszkoli, bibliotek, domów kultury, a także drużyn harcerskich, zakładów pracy itp. Do szczególnie cennych współczesnych dzieł sztuki rzeźbiarskiej należy zaliczyć przede wszystkim pomniki: w Suwałkach, Ciechanowie, Gdańsku, Kaliszu, Krakowie, Warcinie, Warszawie i Wrześni, tablice pamiątkowe: w Suwałkach, Arkadii, Bronowie, Kaliszu, Warszawie i w Żarnowcu.

Najwięcej pamiątek po poetce znajduje się w suwalskim Muzeum Marii Konopnickiej, mającym swą siedzibę w domu, w którym mieszkała. Inną, równie cenną pamiątką Suwałk, jest pomnik poetki w parku im. Marii Konopnickiej, w centrum miasta. Został on wykonany z piaskowca o gładkiej szlifowanej powierzchni i przedstawia wizerunek Marii Konopnickiej z dzieckiem trzymającym książkę. Na pomniku znajduje się napis: „Pójdź dziecię, ja cię uczyć każę”. Wykonano go według projektu rzeźbiarza Bohdana Chmielewskiego. Powstał ze składek społeczeństwa, w tym młodzieży szkolnej, Społecznego Funduszu Odbudowy Stolicy, Towarzystwa im. Marii Konopnickiej w Warszawie oraz dotacji zakładów pracy Suwalszczyzny.

Odsłonięcia dokonano w miesiącu urodzenia poetki, dnia 26 maja 1963 roku i w tym czasie jednocześnie przekazano w Suwałkach do użytku Powiatową i Miejską Bibliotekę Publiczną nazwane jej imieniem. I Liceum Ogólnokształcące w Suwałkach nosi imię Marii Konopnickiej, aktu nadania imienia dokonano w roku 1957. Również nasza Szkoła Podstawowa nr 27 otrzymała to znamienite imię w 1984 roku.

Historia


VII 1981 r.

Rozpoczęto budowę Szkoły Podstawowej nr 27 na osiedlu Piaski Nowe.

1 IX 1983 r.

Miała miejsce uroczysta inauguracja roku szkolnego 1983/1984. Dyrektorem szkoły został
pan mgr Tadeusz Dziób. Funkcje wicedyrektorów objęły panie: mgr Jadwiga Gurgul oraz
mgr Barbara Zbrońska-Pokrzywa.
Do szkoły uczęszczało wówczas 1280 uczniów, uczyło w niej 73 nauczycieli.

12 XII 1983 r.

Wydano pierwszy obiad w stołówce szkolnej.

11 II 1984 r.

Odbyła się pierwsza lekcja w sali gimnastycznej.

21 – 24 II 1984 r.

Po raz pierwszy uczniowie uczestniczyli w szkolnych zabawach karnawałowych.

5 VI 1984 r.

Miała miejsce uroczystość nadania szkole imienia Marii Konopnickiej. Tego dnia szkoła stała się sto osiemdziesiątą w Polsce oraz drugą w Krakowie placówką, noszącą imię słynnej autorki „Roty”. W uroczystości znakomicie wyreżyserowanej i scenograficznie wkomponowanej
w surowy pejzaż osiedla udział wzięły, obok władz oświatowych oraz władz Dzielnicy Podgórze, prawnuczka poetki – pani Joanna Modrzejewska oraz praprawnuczka – pani Maria Rajpold.
Po odsłonięciu popiersia Marii Konopnickiej, autorstwa rzeźbiarza – pana J. Ogrodnika, Joanna Modrzejewska życzyła dzieciom, aby brały przykład ze swej patronki: „by będąc wrażliwymi
na ludzką krzywdę gorąco miłowały ojczyznę.”

VI 1984 r.

Zakończyły się prace zagospodarowania terenu wokół szkoły (boiska sportowe, tereny zielone).

1 IX 1984 r.

Uczniowie rozpoczęli naukę w 49 oddziałach. Funkcję 3. wicedyrektora powierzono panu mgr Waldemarowi Tarkowskiemu. Pełnił ją przez dwa lata tzn. do końca roku szkolnego 1985/1986.

17 – 19 V 1985 r.

Odbył się „Ogólnopolski zlot szkół podstawowych noszących imię Marii Konopnickiej”. Wzięła
w nim udział trójka uczniów naszej szkoły, zdobywając 3. wyróżnienie w IX „Konkursie Konopnicjańskim”.

25 XI 1985 r.

Pięćdziesięcioosobowa delegacja uczniów szkoły uczestniczyła w zebraniu Koła Terenowego Towarzystwa Marii Konopnickiej w Teatrze Groteska. Zbiegło się ono w czasie z 75. rocznicą śmierci poetki. W dowód uznania za działalność szkoły, mającą na celu propagowanie twórczości poetki, Zarząd Główny Towarzystwa z siedzibą w Warszawie przyznał szkole pamiątkowy medal.

V 1985 r.

Agnieszka Fidos z klasy VIII d zdobyła II miejsce w olimpiadzie wojewódzkiej z chemii, zaś Aleksandra Szydło z klasy VIII a – IV miejsce w olimpiadzie wojewódzkiej z języka polskiego.

23 V 1986 r.

Dokładnie w 144 rocznicę urodzin poetki na budynku szkoły odsłonięto płaskorzeźbę
z wizerunkiem Marii Konopnickiej oraz słowami poetki: „Cokolwiek czynim, czyńmy tak,
by przyszłość rosła z pracy”.
Dzieło wykonali studenci ASP pod kierunkiem prof. Antoniego Hajdeckiego. Natomiast pomysłodawcą usytuowania go na frontonie budynku był prof. Alojzy Siwecki, który wcześniej podarował szkole portret poetki.

XI 1986 r.

Na emeryturę odeszła wicedyrektor szkoły pani mgr Jadwiga Gurgul.

XII 1986 r.

Nowym wicedyrektorem szkoły została pani mgr Teresa Opuszyńska. Pełniła tę funkcję
do końca roku szkolnego 1990/1991.

19 XII 1986 r.

Delegacja uczniów szkoły wzięła udział w uroczystości odsłonięcia pomnika Marii Konopnickiej na osiedlu Podwawelskim.

V 1987 r.

Szkoła mogła po raz kolejny poszczycić się laureatami olimpiad przedmiotowych: Michał Bajer z klasy VIII d zajął I miejsce w olimpiadzie wojewódzkiej z chemii oraz VIII miejsce w olimpiadzie z matematyki, zaś Monika Bochenek z klasy VIII d – VII miejsce w olimpiadzie wojewódzkiej
z matematyki.

26 II 1988 r.

Szkołę odwiedził aktor Tomasz Mędrzak, odtwórca roli Stasia Tarkowskiego w filmie
pt. „W pustyni i w puszczy”.

21 III 1989 r.

Urząd Miasta Krakowa w uznaniu wybitnych osiągnięć w pracy dydaktyczno- wychowawczej przyznał szkole prawo posiadania sztandaru.

10 XI 1989 r.

W budynku szkoły miała miejsce uroczystość wręczenia sztandaru . Przewodnim hasłem ceremonii były słowa Marii Konopnickiej: „Budujemy miłej ojczyźnie dom”.

VI 1990 r.

Na emeryturę odszedł dyrektor szkoły pan mgr Tadeusz Dziób.

3 IX 1990 r.

W dniu inauguracji roku szkolnego 1990/1991 wszystkich przybyłych powitał nowy dyrektor placówki pan mgr Jacek Tomaszewski. Funkcje wicedyrektorów nadal pełniły panie: mgr Teresa Opuszyńska oraz mgr Barbara Zbrońska-Pokrzywa.

4 – 15 III 1991 r.

W Galerii Pałacu Młodzieży miała miejsce wystawa rzeźby, malarstwa i grafiki zatytułowana „Sztuka wyobraźni”. Zaprezentowano na niej dokonania artystyczne uczniów naszej szkoły.
W latach 1984 – 1992 uzdolnieni plastycznie uczniowie szkoły odnosili liczne sukcesy
w konkursach wojewódzkich i ogólnopolskich. Były to m. in.:
– druga nagroda w IX Ogólnopolskim Konkursie Szkół Podstawowych im. Marii Konopnickiej (1985 r.);

– pierwsza nagroda w Ogólnopolskim Konkursie Plastycznym „Polska ziemia sercem malowana” (1987 r.);
– pierwsza, druga i trzecia nagroda w Wojewódzkim Konkursie „W krainie baśni filmowej”
(w latach 1987, 1988, 1989);
– trzy nagrody i pięćdziesiąt wyróżnień w Wojewódzkim Konkursie Plastycznym „Ptaki są wokół nas” ( 1990 r.);

– trzynaście nagród i czternaście wyróżnień w Wojewódzkim Konkursie „W świecie baśni filmowej” (1991 r.);
– nagroda w Międzynarodowym Konkursie Plastycznym „Pod rodzinnym niebem” zorganizowanym z okazji odbywającej się w Krakowie Konferencji Bezpieczeństwa
i Współpracy w Europie.

IX 1991 r.

Wicedyrektorem szkoły została pani mgr Maria Liberek ( do końca roku szkolnego 1992/1993).

8 IV 1992 r.

Szkołę odwiedził dwudziestokrotny Mistrz Polski w rajdach samochodowych pan Marian Bublewicz.

rok szkolny 1993/1994

– Z inicjatywy nauczycieli Szkoły Podstawowej nr 27 rozpoczęło swą działalność XXIX Liceum Ogólnokształcące. Mieściło się ono na drugim piętrze budynku.
17 II 1994 r. powstał Klub Sportowy „Piaski” z siedzibą w naszej szkole; pan dyrektor Jacek Tomaszewski został jego prezesem.
– Szkołę na Piaskach Nowych odwiedzili aktorzy: Henryk Talar oraz Grażyna Barszczewska. Zaprezentowali spektakl oparty na „Słówkach” Tadeusza Boya- Żeleńskiego.

rok szkolny 1995/1996

– Wicedyrektorem szkoły została pani mgr Marta Szafran. Pełniła tę funkcję przez cztery lata tzn. do końca roku szkolnego 1998/1999.
– Od 1 IX 1995 r. do Szkoły Podstawowej nr 27 należały oddziały mieszczące się w dawnej Szkole Podstawowej nr 146 przy ulicy Niebieskiej. Od tej chwili SP 27 ( wraz z oddziałami przy ul. Niebieskiej) oraz XXIX LO funkcjonowały jako Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 13.
– Przy Klubie Sportowym „Piaski” powstały korty tenisowe (do chwili obecnej uczniowie nieodpłatnie korzystają z nich w ramach lekcji wychowania fizycznego).

1997 r.

– Uczeń naszej szkoły Paweł Filek zajął II miejsce w Ogólnopolskim Turnieju Pianistycznym
w Żaganiu. Brał także udział w Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym im. Miłosza Magina w Paryżu, na którym zdobył wyróżnienie.

– Z inicjatywy dyrektora szkoły w VI 1997 r. została ustanowiona nagroda dla najlepszego ucznia kończącego szkołę. Otrzymywał ją absolwent mający w swym dorobku szczególne osiągnięcia w nauce, jak również zachowanie stanowiące wzór dla innych.

1 IX 1998 r.

W związku z reformą szkolnictwa, nasza placówka została przekształcona w 6-letnią szkołę podstawową. Natomiast XXIX liceum Ogólnokształcące przeniesiono do budynku mieszczącego się przy ulicy Cechowej 57.
Do Szkoły Podstawowej nr 27 nadal należały oddziały zajmujące budynek przy ulicy Niebieskiej. Rok szkolny 1998/1999 był ostatnim, w którym obie szkoły działały pod nazwą Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 13.

26 XI 1998 r.

Uroczyście świętowano obchody 15-lecia Szkoły Podstawowej nr 27.

VI 1999 r.

Po raz pierwszy uczniowie klas VI jako absolwenci opuścili naszą szkołę .

IX 1999 r.

Dyrektorem szkoły została pani mgr Alicja Kostrz, natomiast wicedyrektorem pani mgr Elżbieta Kaltenberg. W szkole uczyło się 472 uczniów w 18 oddziałach. Pracowało w niej 41 nauczycieli.

X 1999 r.

Pani Elżbieta Kaltenberg została prezesem Klubu Sportowego „Piaski”.

XI 1999 r.

Ukazał się pierwszy numer gazetki szkolnej „27. Posterunek”. Opiekę redakcyjną powierzono polonistce pani mgr Zofii Corze.

20 I 2000 r.

Uczeń klasy V c Tomasz Kalisz zdobył wyróżnienie w kategorii marionetki w Eliminacjach Wojewódzkich Międzynarodowego Dziecięcego Biennale Lalki Teatralnej.

6 V 2000 r.

Uczeń klasy VI b Łukasz Krężołek zajął I miejsce w konkursie recytatorskim: „Poezja polska –
od Reja do Noblistów” zorganizowanym przez Dom Kultury „Podgórze”.

VI 2000 r.

Nagroda przyznawana dla najlepszego ucznia – absolwenta szkoły, zyskała,
z inicjatywy dyrektora szkoły, oficjalną nazwę: „Primus inter pares” ( łac. „Pierwszy wśród równych sobie ” ).

XII 2000 r.

SP 27 była jedną z sześciu szkół krakowskich, w których realizowano program „Młody las”, przygotowany przez Referat ds. Bezpieczeństwa Urzędu Miasta Krakowa. „Młody las”
to projekt rekreacyjno-edukacyjny skierowany do dzieci i młodzieży, które mogły spędzić wolny czas, korzystając z zajęć popołudniowych organizowanych w szkole. Zajęcia cechowały różnorodność form i zróżnicowanie ze względu na wiek oraz potrzeby uczestników.

20 VI 2000 r.

Szkoła pożegnała po raz ostatni absolwentów klas ósmych.

27 III 2001 r.

Klasa V b zdobyła II miejsce w VII Podgórskich Dziecięcych Prezentacjach Teatralnych „Tęcza 2001”. Uczniowie zaprezentowali sztukę pt. „Bajka o rybaku i złotej rybce, czyli rzecz
o chciwości”.

13 X 2001 r.

Już po raz trzeci szkoła współorganizowała imprezę kulturalno-rekreacyjną „Pożegnanie lata 2001”. Idea festynu to integracja lokalnej społeczności poprzez udział w licznych przygotowanych na ten dzień atrakcjach. Program obejmował m. in. : zawody sportowe, konkursy i zabawy dla dzieci, a także występy zespołów artystycznych.

30 X 2001 r.

Klasa V b zdobyła III miejsce w „I Krakowskim Zlocie Duchów i Duszków”, który odbył się
w Gimnazjum nr 34. Uczniowie zaprezentowali sztukę pt. „Taniec pięciu duszków”.

22 II 2002 r.

Szkołę wizytował Jego Ekscelencja Biskup Jan Szkodoń.

22 II 2002 r.

Szkoła brała udział w projekcie „Akademia Misia Ratownika”. Projekt, którego hasło brzmiało: „Misie ratują dzieci”, powstał po to, aby zmniejszyć liczbę wypadków z udziałem najmłodszych. Projekt przeznaczony dla uczniów klas I – III miał nauczyć ich przewidywania zagrożeń oraz przybliżyć przepisy ruchu drogowego.

16 IV 2002 r.

Przedstawieniem pt. „Pampilio”, przygotowanym przez klasę VI c pod kierunkiem polonistki pani mgr Anny Makuły, dokonano w szkole uroczystego otwarcia sali teatralnej.

Co roku w tejże sali prezentowane były jasełka oraz przedstawienia z okazji Świąt Wielkanocnych przygotowane przez uczniów pod kierunkiem pana mgr. Adama Berskiego dla całej społeczności szkolnej .
W latach 2002 – 2007 uczniowie obejrzeli również na „ scenie” naszej szkoły wiele spektakli, które klasy zaprezentowały pod kierunkiem swoich wychowawców. Oto ich tytuły:

Klasy I-III
„Na jagody”, „Calineczka”, „Powitanie wiosny”, „Jaś i Małgosia”, „Kłopoty leśnego krasnala”, „Tomcio Paluszek”, „Komputer i bajki”, „A my to wszystko wiemy i książki szanujemy”, przedstawienie kukiełkowe: „Szopka Krakowska”, „Smok ze smoczej jamy”, „Wielkanocny zajączek”, „Spotkanie z Panią Wiosną”, „Na ratunek ziemi”, „Trzy życzenia”, „Jesienny las”, „Aby zdrowym być, trzeba mądrze żyć”, „Jarzynki babci Balbinki”, „Kot w butach”, „Szewczyk Dratewka”, „Kopciuszek”, „Baśń o śpiącej królewnie”, „Bajka o królewnie Śnieżce i siedmiu krasnoludkach”.

Klasy IV-VI
„Dziady cz. II”, „Taniec pięciu duszków”, „Mały książę”, „Pani Twardowska”, „Kapciuszek”, „Nie ma tego złego”, „Jest taki kwiat”, „Czerwone Kapturki”, „Kara”, „Smocze perypetie”, „Miłek Kłamczuch”, „Kot w butach”, „Prawo jazdy”, „Najważniejsze”.

Sala teatralna stała się także miejscem spotkań z okazji Dnia Matki, Dnia Babci i wielu innych przygotowywanych przez wychowawców klas 0-VI wraz z uczniami.

1 IX 2002 r.

– W szkole uczyło się 386 uczniów w 13 oddziałach, pracowało zaś 33 nauczycieli.
– Pani mgr Teresa Kalisz- nauczyciel techniki i plastyki rozpoczęła realizację autorskiego programu pt. „Edukacja regionalna . Dziedzictwo kulturowe w regionie Małopolska”.

21 III 2003 r.

Obchodzono uroczyście 20-lecie szkoły. Po raz pierwszy został wówczas odśpiewany hymn szkoły, którego autorami byli uczniowie.

IV 2003 r.

W roku szkolnym 2002/2003 szkoła po raz pierwszy wzięła udział w Festiwalu Kultury Szkół Dzielnicy XI. Dzięki temu uczniowie mogli zaprezentować swoje umiejętności
w międzyszkolnych konkursach: recytatorskim, poetyckim, teatralnym, instrumentalnym
i piosenki. Klasa III a zdobyła II miejsce w konkursie teatralnym prezentując sztukę zatytułowaną „Kopciuszek”, również klasa V b zajęła II miejsce, przedstawiając w nowatorski sposób spektakl o tym samym tytule.
Ponadto Dominika Osak z klasy I a zajęła II miejsce w konkursie plastycznym, z kolei III miejsce w konkursie recytatorskim zdobyła Justyna Marczewska z klasy V a, natomiast Paulina Cekiera z klasy VI a zajęła I miejsce, a Wit Zieliński z klasy V b – III miejsce w konkursie instrumentalistów.

V 2003 r.

– Drużyna naszej szkoły (mini-koszykówka dziewcząt) uplasowała się na III miejscu
w Mistrzostwach Gminy Kraków.
– Uczniowie klasy VI a: Justyna Marczewska oraz Maciej Mech zostali zaś finalistami Małopolskiego Konkursu Humanistycznego.

Rok szkolny 2004/2005

– Naukę rozpoczęło 393 uczniów w 15 oddziałach, a pracę – 29 nauczycieli.
– Uległy likwidacji należące do SP 27 oddziały mieszczące się przy ulicy Niebieskiej.

– Od IX 2005 r. uczniowie z Kosocic i Soboniowic podjęli naukę w budynku SP 27. Są do dziś dowożeni do szkoły oraz odwożeni do miejsc zamieszkania po zakończonych lekcjach specjalnym szkolnym autobusem.
– Uczennica Lilianna Marczewska z klasy V a została laureatką ogólnopolskiego konkursu: „Dzieci piszą bajki”. Nagrodą w konkursie było zamieszczenie jej pracy w książce pod tym samym tytułem, wydanej przez Wydawnictwo Bellona, które konkurs ogłosiło.
– Z inicjatywy nauczyciela plastyki pani Teresy Kalisz powstała Szkolna Galeria „Pędzelek”,
w której eksponowano prace plastyczne uczniów wykonane podczas lekcji plastyki oraz zajęć „Koła rękodzieła artystycznego”. Warto zaznaczyć, że od wielu lat uczniowie pod kierunkiem pani Kalisz uczestniczyli w konkursach międzyszkolnych, dbając o wystrój szkoły, wykonując okolicznościowe dekoracje oraz prace, które były prezentowane są na cyklicznych szkolnych wystawach.
– Odbył się Wojewódzki Turniej „Animatora” w piłce nożnej chłopców, na którym drużyna naszej szkoły zajęła II miejsce.

V 2006 r.

– W Mistrzostwach Szkół Podstawowych Gminy Kraków (mini-piłka ręczna dziewcząt) drużyna naszej szkoły zajęła III miejsce.

Rok szkolny 2006/2007

– Klasa III b pod kierunkiem pani mgr Barbary Janeczek uczestniczyła w odbywającym się
co roku „Konkursie Szopek Krakowskich”. Uczniowie zdobyli wyróżnienie, co było niewątpliwie wielkim sukcesem, biorąc pod uwagę fakt, że do konkursu zgłoszonych było 146 szopek (w tym 100 wykonanych przez dzieci i młodzież).
– Szkołę wizytował Jego Ekscelencja Biskup Jan Zając ( 2 III 2007 r.)
– Odbył się Turniej GEFCO CUP w piłce nożnej chłopców w ramach akcji: „Kraków gra, jestem za”; drużyna z naszej szkoły zajęła II miejsce; nagrody rzeczowe i medale zawodnicy odebrali
na murawie stadionu KS „Wisła” z rąk Prezydenta Miasta Krakowa prof. Jacka Majchrowskiego.
– Uczeń Mateusz Jabłonka z klasy III b brał udział w  „ Wojewódzkich Indywidualnych Biegach Przełajowych”.

Lata 2000-2007

– Szkoła Podstawowa nr 27 stała się nowoczesną placówką wyposażoną w monitoring oraz pracownię komputerową z dostępem do Internetu.
– W roku 2000 rozpoczęła się modernizacja szkoły: do końca roku 2007 wyremontowana została sala gimnastyczna, wymieniono prawie wszystkie okna, odmalowano korytarze, sukcesywnie remontowano łazienki.
– Nauczyciele do chwili obecnej dbają o to, aby szkoła była nie tylko miejscem bezpiecznym ale i przyjaznym uczniowi.
– Nadrzędnym celem podejmowanych przez pedagogów działań jest nauczenie uczniów rzetelnej pracy, odpowiedzialności za swoje czyny, szacunku do drugiego człowieka tak, aby przygotować młodych ludzi do życia we współczesnym świecie.
– Szkoła oferuje swoim uczniom w miarę możliwości naukę w godzinach przedpołudniowych, a także naukę języka angielskiego od klasy I oraz bezpłatne zajęcia z gimnastyki korekcyjnej.
– Poza zajęciami obowiązkowymi SP 27 proponuje swoim wychowankom różnorodne zajęcia pozalekcyjne, które pozwalają uczniom na rozwój zainteresowań i pogłębianie wrażliwości.
– Szkoła otwiera dla uczniów szeroką ofertę pozalekcyjnych zajęć sportowych (także przy KS „Piaski”).
– W skali dzielnicy i województwa nasi uczniowie biorą udział i zdobywają nagrody
w konkursach przedmiotowych, piosenki, recytatorskich, teatralnych, plastycznych oraz zawodach sportowych.
– Od roku 2003 szkoła aktywnie uczestniczy w Festiwalu Kultury Szkół Dzielnicy XI.
– Od 1999 r. jest organizatorem imprez plenerowych: „Pożegnanie lata”, lub „Powitanie lata”.
– Ważną rolę w życiu szkoły odgrywa Samorząd Uczniowski, którego opiekunką przez wiele lat była pani mgr Halina Dec ( od roku szkolnego 2000/2001 funkcję tę pełniła pani mgr Anna Makuła). Samorząd od wielu lat z powodzeniem organizuje różne akcje na terenie szkoły, są to m. in. „Góra grosza”, „Gwiazdka dla zwierzaków”, „I ty możesz zostać Świętym Mikołajem”, zbiórki zabawek dla domów dziecka itp.
– Szkolne Koło PCK pod kierunkiem pani mgr Renaty Cewe-Satory przeprowadza akcje: „Wyprawka dla żaka” oraz przedświąteczne zbiórki żywności dla ubogich rodzin; każdego roku uczniowie biorą udział w akcji „Sprzątanie świata”; szkoła uczestniczy także w ogólnopolskiej akcji organizowanej pod hasłem „Pola nadziei”.

W roku szkolnym 2007/2008 naukę w szkole rozpoczęło 375 uczniów w 17 oddziałach, pod kierunkiem 33 nauczycieli.
W IV 2008 r. odbyły się obchody 25-lecia szkoły.
W latach 1999-2007 na emeryturę odeszło dziesięciu nauczycieli:
p. Halina Dec, p. Danuta Łapkowska, p. Anna Pałka, p. Maria Bocian.
p. Edward Szklarczyk,, p. Danuta Jakóbczyk, p. Lidia Krygier,
p. Bożena Grelak, p. Teresa Kalisz oraz pani Maria Starowicz.
Najdłużej pracują w szkole następujący nauczyciele:
p. Grażyna Cekiera, p. Teresa Kalisz, p. Teresa Opuszyńska, p. Marta Szafran, p. Zofia Cora,  oraz p. Barbara Strach.

Historię szkoły opracowała:
Małgorzata Dziedzicka

O nas

Szkoła Podstawowa nr 27 mieści się przy ul. Podedworze 16 na osiedlu Piaski Nowe w Krakowie. Uczy się w niej niespełna 800 dzieci pod kierunkiem 84 nauczycieli będących kadrą wykwalifikowanych i doświadczonych pedagogów.
Aby zapewnić bezpieczeństwo uczniom i pracownikom, budynek szkolny jest monitorowany. Znajduje się w nim: 26 sal lekcyjnych (w tym m.in. pracownie: komputerowa, językowa, matematyczna, polonistyczna, historyczna, biologiczna, plastyczna, fizyczno-chemiczna, muzyczna), 2 sale gimnastyczne (duża i mała), boisko do piłki siatkowej, koszykowej i nożnej, plac zabaw dla najmłodszych, siłownia, stołówka, biblioteka z czytelnią oraz 2 świetlice czynne w godz. 6:30 – 17:00.
Dodatkowo szkoła oferuje swoim uczniom naukę w zespołach klasowych,  które nie przekraczają liczby 26 osób oraz naukę języka angielskiego od klasy I.
Poza zajęciami obowiązkowymi SP 27 proponuje swoim wychowankom zajęcia w różnorodnych kołach zainteresowań m.in.:
– matematycznym,
– historycznym,
– języka angielskiego,
– plastycznym (dla młodszych i starszych dzieci),
– ceramicznym,
– komputerowym
a także zajęcia sportowe przy Klubie Sportowym „Piaski” i wiele innych.
Na terenie szkoły organizowane są rozmaite konkursy (np.: „Konkurs wiedzy o Krakowie”, „Konkurs baśni”, konkursy polonistyczne, matematyczne, historyczne, językowe, plastyczne, muzyczne i inne) dające dzieciom szanse na wszechstronny rozwój.
W skali dzielnicy i województwa nasi uczniowie biorą udział i zdobywają nagrody w międzyszkolnych konkursach przedmiotowych, plastycznych, piosenki, recytatorskich oraz zawodach sportowych.
Każdego roku szkoła uczestniczy w Festiwalu Kultury Szkół Dzielnicy XI, jak również w konkursach przedmiotowych i tematycznych organizowanych przez Kuratorium Oświaty w Krakowie. Nasza placówka od kilku lat z sukcesem partycypuje w międzynarodowych konkursach językowych takich jak THE BIG CHALLENGE i innych.
Uczniowie SP 27 mają też możliwość korzystania z pomocy pielęgniarki w gabinecie lekarskim. Ponadto objęci są opieką pedagoga, psychologa, logopedy i terapeuty w postaci indywidualnych spotkań bądź specjalistycznych zajęć.
W szkole prowadzone są także odpłatne zajęcia w ramach Szkoły Języka angielskiego „Word” oraz Szkoły Tańca „As”.
Ważną rolę w życiu szkoły odgrywają: Mały (klasy 0-3) i Duży (klasy 4-8) Samorząd Uczniowski, Szkolne Koło Wolontariatu oraz Rada Rodziców.
Szkoła od lat współpracuje z Radą Dzielnicy XI, Stowarzyszeniem Rodzin Katolickich nr 28 przy Parafii Matki Bożej Różańcowej, Spółdzielnią Mieszkaniową Piaski Nowe, Klubem Sportowym „Piaski”, dzięki czemu ma możliwość organizowania różnorodnych imprez. Są to m.in: „Powitanie lata”, „ Pożegnanie lata”, akcje: „Zima w mieście”, „Lato w mieście .”

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

X